piątek, 29 lipca 2011

Wakacje w rapie... cz.1

Za oknem chuj wie co ,a to przecież Lipiec jest ! Na szczęście w Rapie wakacje nie obowiązują.
Hip-Hop Kemp , Mazury Hip Hop Festiwal to największe hiphopowe wydarzenia w czasie wakacji. Tegoroczny MHF to specyficzny gdyż jubileuszowy koncert – 10 ! 10 lat mineło - najstarszego polskiego hiphopowego festiwalu.
Wakacje lub sam początek ciepełka w naszej aurze to też czas letnich kawałków, a w tym roku i zajebistych płyt. Więc po kolei… Zaczęło się w Maju . Pierwsze promyki słońca, pierwsze piwko  plenerze i pierwsza LEGALNA płyta W.E.N.A. „ Dalekie zbliżenia „. Czemu podkreśla słowo LEGALNA gdyż śmieszy mnie gdy tacy artyści jak W.E.N.A. , VNM, Małpa czy Rasmentalism ( ale o nich później )
muszą(!) być w podziemiu. Inna sprawą jest że niejednokrotnie chłopakom nie opłaca się oficjalne wydawnictwo gdyż jak rapuje W.E.N.A. właśnie z V na swojej nowej płycie „(…)Wiem, że to zmora jak w horrorach, Pięknie jest tylko chwilę, potem chcą Cię sprzedać…”.  Problem w wytwórniami istnieje w tym biznesie nie od dziś. Przypomina mi się zawsze wtedy Molesta i afera z EMI Music Poland – „(…)Pomaton ich kontrakt to dziesięć lat niewoli wstyd ponad to…” wiec PKU…
Ale wróćmy do płyty warszawskiego rapera. Nawiązałem do jej legalności gdyż jeśli tylko masz dobry słuch ( a daj boże wiesz jeszcze cos o tej muzycy ) i włożysz płytkę do bumboxa nie ma opcji żebyś powiedział – ojj widać że to debiutant ... – bo W.E.N.A. debiutantem nie jest! A jeśli słuchaczu/czytelniku poznałeś go dopiero przez „Duże rzeczy” to wiedz że W.E.N.A. nagrywa od ’99 !
„Dalekie zbliżenia” to jedna z najlepszych płyt ostatnich lat. Zajebisty sampling , klasa samą dla siebie są teksty. Flow znany nie od dziś i siła rzeczy kojarzący się z Rasmentalismem. Do tego wszystkiego goście. Jak na „pierwszą” płytę featy’ na płycie to czołówka polskiej sceny hiphopowej plus kilka pozytywnych niespodzianek – Małolat , Włodi , Hades, Diox , VNM, Pyskaty , Ras czy Paweł Ejzenberg.
Na koniec chce być fair sam ze sobą wiec musze wspomnieć o tym że jeden z najlepszych jak nie najlepszy kawałek „Żołnierze Fortuny „  to muzyczny majstersztyk  Szczura ( odpowiedzialnego za muzykę na Pariasie czy na Nigdy nie mów Nigdy ).
Jako że maj upłynął pod znakiem pierwszych razów to swoją pierwszą solówkę wypuścił Wigor ( znany z Mor W.a). W duecie z młodym producentem Trojakiem dali słuchaczom naprawdę kawałek dobrego rapu nagranego pod klasyczne hh bity. Muzycznie płyta jest wyważona. Jest na niej dużo skreczy i samplingu.  Do klasycznych brzmień( z pierwszych płyt Molesty chociażby ) mocno nawiązuje kawałek z nomen omen jednym z założycieli wspomnianego wyżej składu – Pelsonem.  „ Twarze i spojrzenia „ – oldschoolowy już dziś bit , dobry temat trochę melancholii no i Pele jak wyciągnięty ze Skandala. Wigor – w formie, Trojak – udowodnił że daje rade. Jednym słowem- sukces.

czwartek, 21 lipca 2011

Doda/Fokus, Pezet/ Bednarek, Tede/ Leszowa - dokąd to zmierza ?

Trochę  ponad rok temu ,a dokładnie 24 Czerwca 2010 po raz pierwszy (na większą skale ) gruchnęła informacja o tym że na płycie Tede’go „FuckTede/GlamRap” w tytułowym utworze wystąpiła Natalia Lesz. Lesz znana większości Polaków ze swojego wyjącego występu w Sopocie. Wtedy to zaczęły się rozmowy na forach, fejsbukach i na łamach różnych recenzji o tym jaki to kicz, wiocha i jak w ogóle mogło do tego dojść.

Pod koniec Maja znów gorące info – Fokus nagrał z Dodą. Fokus z legendarnego PFK, człowiek ,który kiedyś rapował że nie „jestem Bogiem” zrobił numer z kobietą która za boską się uważa. Polscy słuchacze zareagowali mega negatywnie. W Internecie raper został wręcz zlinczowany. Przymuszony w pewien sposób przez swoich fanów wydał specjalne oświadczenie w którym pisze tak : Zdzwoniłem się z nią, zapytałem o co w nim chodzi ( w numerze), jaki jest temat, żeby wyszło jak najlepiej (tak, jest temat.). Napisałem dwie dobre, chamskie zwrotki, a ona je zaakceptowała. Przyjechałem, nagrałem, chłopakom się podoba, jej też.
W swoim oświadczeniu nie tylko niejako się wytłumaczył ,ale również przedstawił swoje plany na przyszłość w tym płytę z Rahimem - Zaczęliśmy dziś z Rahimem robić Pokahontaz. Mamy takie bity, że Was popierdoli. A hejty na nagrywanie z Rabczewską skiwtował w ten sposób - Więc nie - nie sprzedałem się i "bekę" to mam ja, z hejterów.

Dlaczego to wspominam ?!

Zaledwie kilka dni temu na swoim fanpage’u Pezet ogłosił że na nadchodzącej płycie „Radio Pezet” ( w końcu inna nazwa, choć muzyka radiowa tez nie byłaby zła :P ) jeden z kawałków będzie w duecie z Kamilem Bednarkiem. I znów w Internecie zawrzało. Że komercja, że pop, że już singiel (produkowany przez Sidneya Polaka ) jest bardziej Sidnejowy niż Pezetowy to co dopiero numer z Bednarkiem.

A ja mówie- Ludzie ogarnijcie się! Aż mam ochote nawiązać do wywiadu WFD który krążył po necie niedawno w którym Tede naśmiewa się z fanów Ryśka. A tu się nie ma z czego śmiać. Wystarczy przeczytać kilka komentarzy pod „Fuck it” na youtube lub przejrzeć komenty pod postem Pezeta o kawałku z Bednarkiem.

Powiem tak:
 Spodzielwibyście sie duetu Eminem i Rihana ? Raczej nie.
Spodziewalibyście sie duetu Jay-z i Alicia Keys ? W sumie czemu nie.
Spodziewalibyście sie duetu Eminem i Pink ? no nie no.
...Spodziewalibyście sie duetu Fokus i Doda ? Zdecydowanie nie.

Aż chce się zacytować Eldoke - Bo to nie '95 i świat zmienił się.
Dziś duet Dody i Fokusa nie powinien dziwić , a już na pewno nie szokować.
Faktem jest ,że dla nas w Polsce jest to ciągle coś nowego. Nie bądźmy zaściankowi. Spójrzmy za ocean. Tam bywają sytuacje że raper ( ciężko mi było mimo wszystko tak o nim napisać ) Ludacris nagrywa z 16 czy 17 letnim Bieberem ikoną kiczu i popkultury. Oczywiście to absurd i daj boże żeby w Polsce do tego nie doszło ale jednak to pokazuje jakąs tendencje. Dziś Pezet jedynie ogłosił że nagrywa z Bednarkiem ,a ilośc komentów że się sprzedał , że z Bednarkiem to żal, że chce zarobić na szumie wokół gwiazdora StarGuardMuffin jest zatrważająca. Mało kto wstrzyma się z opinią do momentu publikacji numeru. A jakże cieszyłbym się gdyby ( jak znam życie i poziom Pezeta poniżej którego nie ma w zwyczaju schodzić ) ten kawałek był genialny i co drugi hejter i tak by go słuchał.
 Kilka lat temu na Opener’a wiekszośc ludzi pojechała by zobaczyć i posłuchać duetu Nas i Damian Marley. Duetu genialnego którego płyta była/jest prawdziwą perełką.
Oczywiście Pezet nie jest Nas’em, a tym bardziej Kamil Bednarek nie jest Damianem Marleyem ale dajmy im szanse ,a oni niech udowodnią zajebistym numerem ,że opłacało się obdarzyć ich pewnym zaufaniem.I co najważniejsze ( dlatego powtórze to po raz drugi) czekajmy z opiniami do publikcji muzyki bo to ona definiuje artyste!

Ps: pisząc tego posta musiałem sobie przypomnieć dokładnie kawałek „ Fuck it” i z racji tego obejrzałem między innymi występ Dody i Fokusa na TopTrendach. Był genialny.
Z rozmachem godnym rozdania nagród MTV w stanach. Poza tym sam numer jest mimo tego ,że temat jest Dodowy to wykonanie i zwrotki są przesiąknięte Fokusem który jak prawdziwy profesjonalista wykonał po prostu swoją robotę. Robotę która mi osobiście bardzo odpowiada!

Rap po godzinach...

"To jest rap po godzinach - chwila prawdy...". Dla wielu hip hop to muzyka dla mnie jednak coś więcej.Dlatego będę tu pisał o tym co mnie w polskim (ale i nie tylko) hip hopie wkurza, czym sie jaram, co jest nowego, a co wraca do łask. Komentarze, wasze opinie ( zgodne czy niezgodne z moimi) mile widziane. Pozdro:)